BUDOWANIE TRADYCJI
"Ale kiedy spadnie pierwszy śnieg i zamrozi nasze myśli", tak śpiewa Muniek w "Motorniczym". Proroczo bo w Warszawie właśnie 19 listopada spadł pierwszy w tym roku śnieg i to nie pierwszy raz w historii kiedy początek zimy wyznacza koncert T.Love w Stodole. A jeśli tradycji miało stać się zadość to ja również musiałem się pojawić tego jesiennego wieczoru na warszawskim Mokotowie. Co ważne po raz drugi w powiększonym 3-osobowym składzie, bo obok mojej wiernej towarzyszki-żony dołączył do nas syn. Budujemy nową świecką tradycję, co nie ukrywam bardzo nam się podoba.
Kolejną tradycją związaną z jesiennymi koncertami T.Love jest udział gości specjalnych. Różnie z tym bywało w przeszłości, bo były występy niezapomniane (np. Kora w 2009 czy Kazik w 2011) ale większość odbębniała na scenie swoje 4 minuty i rozwalała w ten sposób płynność koncertu. Na ten rok zespół zapowiedział gościnny udział Pablopavo i Organka - obydwaj już w Stodole gościli i przynajmniej ten pierwszy dał od siebie coś ekstra, bo wparował parę lat temu na scenę przy "I Love You" i zaczął rapować, co stanowiło całkiem miłą odmianę.